piątek, 25 lutego 2011

ale się pozmieniało co?
Dzisiaj były u mnie Gela, Pynia i Biszon, nie mogę jak ja się za wami stęskniłam wiecie?
Normalnie, na szokach jestem, że tak dawno nic razem nie robiłyśmy.
Wymiatają dialogi z moją siostrą
-Olka pokaż dupe
-ahaa ?
lub też
-czemu te naleśniki są takie obślizgłe?
-babcie robiła
Przykro mi, ale jeśli jesteś osobą postronną nic z tego nie zrozumiesz, no cóż w końcu ten wpis jest dedykowany im, a nie komuś innemu. ;)

środa, 23 lutego 2011

Macie Gabe z dziwną miną, wiem, że mnie zabije XD
Zdjęcie z dzisiaj 'o Tomek masz fajną czapkę, daj pokazać .. dobra Ada spierdalamy'. a tutaj Gaba skejt w pełnej okazałości zaraz po udanej akcji :D
Ostatnio mam świetne samopoczucie, nie rozumiejąc nic z tego co się dzieje, żyję idąc przed siebie, czasami oglądam się, ale tylko, żeby poobserwować, nie chcę za wiele myśleć nad tym było. Dobrze wiem, że kiedyś będę musiała stanąć i porozważać to wszystko, ale jak na razie brak na to sił i czasu.

Pozdrawiam Marka XD jutro będę ja obiecuje haha

poniedziałek, 21 lutego 2011

Wyglądam tu jakoś dziwnie, ale nie ma innych.
Ludzie się na mnie i Alfredo dziwnie patrzą, ale nie ważne my i tak jesteśmy zajebistą mafią.
Ostatnio humor coraz bardziej mi się poprawia, głównie dzięki dziwnym akcjom z Gabą, dzisiaj przez 5 minut mówiła cześć do chłopaka chomika no, a poza tym jej matka jest przecudowna.
Kocham pana Szumca pozwolił nam cały WF bujać się na linach i nawet dał sobie spokój jak za 5 razem zignorowałyśmy jego 'ale miałyście położyć materac na podłodze bo coś wam się stanie'

Prawda, że wszyscy kochamy osoby które nic o nas nie wiedzą, ale wypowiadają się mimo to na nasz temat? Taaak ! Kochamy takie osoby pozdrowienia dla nich, bez was moje życie byłoby takie nudne, bez tego nie musiałabym się powstrzymywać, żeby nie podejść i nie strzelić kogoś takiego w pysk. <333

niedziela, 20 lutego 2011

Jeszcze z sylwka.
Długo mnie tu coś nie było ostatnio, ale nie miałam zupełnie weny na pisanie czegokolwiek. Teraz grzechem byłyby nie powiedzieć przynajmniej części tego co działo się wczoraj od godziny 9:00
Czy to nie nasz rekord? bez jakiegokolwiek planowania spędziłyśmy ze sobą 25 godzin, bez poczynienia ku temu jakikolwiek przygotowań no! Tak no chyba pierwszy raz mamy aż taki spontan moja droga.
Akcje był zajebiste, temu sie nie da zaprzeczyć.
1) mleko i musli XD
2) chrabąszcz
-Adziu nie podoba mi się, że rzucacie z Gabrysią w siostrę pantoflami
-chrabąszcz ma zapłacone
3) Alfredo i Antonio
Jakby to wszystko było nagrane i emitowane gdzieś w odcinkach miałyśmy rekord oglądalności. Jeszcze do tego mój ojciec i jego teksty
1) Wpisz w Google gołąb sranie
2) Spytaj się Gabryśki czy jak była mała to rodzice też tak o niej zapominali?
Teraz pozostało mi ogarnięcie tego całego syfu w pokoju i okruszków w łóżku , no a Gabie wyczyszczenie butów haha.
Kocham Cie Alfredo <3 haha

sobota, 12 lutego 2011

a wiesz, że teraz jesteśmy bardziej pojebane jak kiedyś?


Proszę nie śnij mi się, daj zapomnieć.
Znowu to samo, po raz kolejny będzie ta sama rozmowa.
Skąd wiem?
Śmieszne, przecież to jasne, że nie wytrzymam.

Chcę spędzić cały dzień z Gabą, pozytywnie się naładować ..




piątek, 11 lutego 2011




Jeden z gorszych piątków mojego życia.
Ja dobrze wiem jak traktujesz wszystkich, ale przypominam, że ja nie jestem wszyscy.
Zjadłam krówki, ale wcale nie jest lepiej.



środa, 9 lutego 2011





Bardzo długi dzień. Wszystko tak samo, nieprzytomnie, na autopilocie przez życie.
Gdzie wieczny ogień optymizmu? Zgasił go ktoś.
Niesamowite przeżycie usłyszeć słowo suka padające z ust wychowawczyni.
Potem z Rudą na spotkanie do bierzmowania, no ciekawe co nowego nam nakładą do łba -,-




   

wtorek, 8 lutego 2011




A mi się marzy, tylko cofnąć ten jebany czas, cofnąć się może i nawet do tego dnia, wszystko bo było inaczej, miałabym Ciebie i Ciebie i Ciebie i Ciebie i jeszcze Ciebie, a Ciebie bym się jeszcze doczekała i nie pozwoliłabym Wam zniknąć.



piątek, 4 lutego 2011

Przez Oskara czytam wszystkie moje walentynki co się nazbierały ze wszystkich lat, są te twórcze jak np od niego XD są od Gaby dałna typu 'Ado tęskno mi <sex>' haha nadal nie wiem o co chodzi, są te anonimy, chciałabym wiedzieć kto to i jest ta jedna której nie lubię czytać zakończona 'dziękuję za wszystko już zawsze będziesz moją gwiazdeczką'. Nie lubię jej czytać bo mimo wszelkich starań, nie umiem zabić tych motyli w brzuchu i dlatego, że pewnie nawet nie pamięta kim była gwiazdeczka.

No nie ważne, dzisiaj dzień z Gabą i Tusinem 'tu policja Gabrysia do domu'.

środa, 2 lutego 2011

Ostatnio nie widzę żadnej sensowności w moich działaniach, boję się niektórych ludzi, no bo tak, na dodatek zamiast dać Klaudii łyżwy przed tym jak pojechała na lodowisko kazałam jej z nimi iść na lekcję, i sama nie wiem czemu to zrobiłam, postanawiam sobie jakąś rzecz, zapominam sobie, a potem niszczę wszystko co mam na drodze, a w domu udaję atak padaczki, ale to ostatnie to w sumie przez Gabryśkę.
W najbliższym czasie należałoby ogarnąć syf w szafce w szkole, dzisiaj uznałam że możemy otworzyć jakaś wypożyczalnie, 2 pary łyżew, czapki, szaliki, bluzy, 5 par butów, skarpetki, t-shirty czego dusza zapragnie.

+'pojechołom se do miasta i sprzedałam świniee jeee' Wioleta z lidla <3
+ w powietrzu wisi zapach grandy, teraz tylko zostajesz Ty i twoje zdanie !

wtorek, 1 lutego 2011

Kolejne zdjęcie mojego taty z niedzieli
Postanowienie sobie czegoś ma cudowne działanie, nabieram zapału do wszystkiego, oczywiście dobrze wiem, że nie uda mi się tej obietnicy dotrzymać, ale sam fakt, że chciałabym być lepsza i coś zmienić w swoim życiu, poprawia mi humor. Trzymam się, jak na razie całkiem mocno ile to potrwa, wydaje mi się, że jeszcze chwilę, mam przy sobie bliskich, wiec dam radę, muszę dać radę.
No a Ty jebany pudlu, jeszcze kurwa kiedykolwiek mnie jeszcze dotkniesz, to połamię Ci te krzywe giry i nie będziesz musiała się przejmować prostowaniem ząbków bo ich już nie będzie. Kozacka kurwa.