wtorek, 30 listopada 2010

Moi drodzy i kochani czytelnicy, zainteresowani moją osobą, niektórzy ewidentnie wpierdalający się w moje życie i sprawy osobiste, mam dla was pewną wiadomość, jeśli jeszcze raz będziecie chcieli się wypytywać o Gabę, to nie musicie pytać, mnie, założyła sobie ona własnego formspringa link TU

a patrzcie nasze dzieło z kibla przed wf zdj. pt. Gaba mały biedny kujonek i koksy Ada i Nat XD
Nigdy więcej bluzek z takim dekoltem, nic mnie tak nie wkurwia.
+powyższe zdanie zmieniłam ponieważ zawierało za dużo kurw, zaczęłam nadużywać tego słowa.

Genialna Adunia, dostała 5 z niemieckiego, jestem prawie tak zajebista jak Dejw, prawie.
Poczekajcie tylko jak doładuję konto o tak.!


+tak tak ja Cb też.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Mamy cudowną pogodę, czyż nie? w sumie to by mi u dupy latało czy zimno czy nie, bo jestem już do tego przyzwyczajona, jedyne czego znieść nie mogę, to ta wilgoć w moich butach. Nie ma się co dziwić cała ja, mi się nigdy do niczego nie spieszy, do kupna butów też jakoś nie bardzo. Dziwię się sama sobie, że się wzięłam za siebie i na fizyce, zrobiłam listę 'To do' na dzisiaj i uwaga udało mi się zrobić pół z niej, najbardziej jestem z siebie dumna, że po raz pierwszy w życiu obsługiwałam pralkę!


Pedobear <333333333333333333333333333333333333333333333333333

piątek, 26 listopada 2010

Okazuje, się że w niektórych przypadkach opinia publiczna o ludziach jest prawdziwa, ja nie mówię że zawsze, ale okazuję się że faktycznie tak jest, coś ciekawego, chyba już naprawdę stracę wiarę w ludzi.
Poza tym jednym małym incydentem, to dzień bardzo udany, wyszłam za mąż i mam dwójkę dzieci, spełniłam marzenie jednego bardzo bliskiego mi człowieka, jeszcze mi podziękujesz ha! śmiej się śmiej, tego nigdy za wiele, poza tym to Adam bardzo realistycznie udaję wpadanie w słup, założę się że jakbym ja spróbowała, to bym żywo nie wyszła i czemu ja mam taki dobry humor mimo wszystko ? Nie ważne, podoba mi się to :) dziękuję wam.

czwartek, 25 listopada 2010

No .. działo się !
ekhem.. nie nie opisujemy tutaj, o nie.


Gaba: Z kim tańczyłać?
Ja: Nie wiem
Natalia: Spytaj lepiej z kim ona nie tańczyła XD

środa, 24 listopada 2010

Mam jakąś fazę na stare zdjęcia, ei nawet nie wiecie jak ja tęsknię za tamtymi czasami!
Kamilek, Gaba, Kaczor i Kabel lovelovelove XD
Kurde chciałabym że by te ferie były równie udane.

Dzisiejszego dnia w szkole nie ogarniam, no po szkole zresztą też, skończyłam właśnie szykować Olke na dyskotekę i dostałam opieprz do taty że jest za mała na makijaż, w gówno prawda, chodź raz może wyglądać jak człowiek. Ja sie dopiero jutro będę szykować, pilnujcie mnie tam, bo ja lubię robić głupie rzeczy ahaha, kto wie ten wie.


+oo prawie mi Cie szkoda.

poniedziałek, 22 listopada 2010

Tak chciałabym napomknąć o mojej przedostatniej notce, wzbudziła ona jakby to powiedzieć duże kontrowersje, pewna osoba, powiedziała nawet, że pogada o tym ze mną w 4 oczy, skoro nie mam zamiaru pisać z anonimami, ale jak widać chyba nie ma dość odwagi, jaka szkoda, bo ja tak uwielbiam sobie podyskutować na rozmaite tematy :<


Dzieci strzeżcie się antybiotyków, niektórym wyżerają mózg ! No a przypadku Gaby tylko jego resztki XD

Na jutro mam jakąś odmianę czasowników na niemiecki, ale za to się wezmę potem, bo mi szybko do głowy wchodzi, kto by się spodziewał. Planujemy z Maciejem przygodę jedziemy na głupa autobusem do Rzeszowa na Zaplątani 3d, jak ja kocham bajki Disneya, w swej bezczelność pozwolił mi zapłacić jedynie za popcorn ; o ! Zobaczymy czy wypali, no ciekawe.


o a patrzcie przeglądam moje stare zdjęcia i co znalazłam, moją upiorną przeróbkę, Jezu jeszcze miałam naturalny kolor 

niedziela, 21 listopada 2010

Oglądałam wczoraj film 'Holiday' i się kurde w nim zakochałam nie wiem co było z nim takiego szczególnego no albo dobra wiem on :




Coś mi się dzieje jak na gościa patrzę, obiecałam sobie nigdy więcej komedii romantycznych, no ale co mi tam. Gość świetnie odegrał rolę, w dodatku grał typ faceta jakiego chciałabym mieć, no i wgl polecam.
Dlaczego nie lubię oglądać komedii romantycznych? Potem mam sny, których nie chciałabym mieć, bo tak strasznie mi brakuje kogoś bliskiego ;<
a no i prawie udało mi się mieć świadomy sen, trudniejsze to nić myślałam. -,-

sobota, 20 listopada 2010

żenada.






Wiecie wy co kocham gościa. Nic nie daje do myślenia i nie uspokaja mnie jak jego muzyka, czyste słoneczne reggae i tak w sumie to aż mi się ręce załamują, jak patrze co się ostatnio dzieje, a mianowicie.
Ludzie drogi zniewolony przez komercję, tego medialnego chłamu! Kurwa nie dajcie się no. Otóż przyszedł sobie na jak wy to mówicie 'polską scenę muzyczną' Kamil Bednarek, nie no nic do gościa nie mam no bo jak bym miała mieć cokolwiek, grzeje nieźle i tak dalej i tak dalej i w sumie to nie o niego tu chodzi, gdyby kto do usłyszał w radiu to by nawet uwagi nie zwrócił czego konkretnego słucha, no ale pokazał swą boską twarz i 80 % nastolatek uznało że go kocha i od teraz słucha reggae, sory, ale jak na to patrzę to łzy żalu, no dobra nie przesadzam z tymi łzami, ale kurwa coś mi się dzieje no. Ja nie kocham reggae jak nie wiem co, czasami posłucham i już, a mega fanki Kamila ustawiają sobie na avki słit mryche w zielono żółto czerwonym kolorze, jak zioła na oczy nie widziała i nawet nie wie o co w tym wszystkim biega. Zaznaczam nie robię z siebie znawcy, ale wy też nie róbcie po przesłuchaniu paru piosenek, jakiegoś gościa i wymyśleniu sobie, że od teraz będziecie takie peace&love. -,-

piątek, 19 listopada 2010

hir ju are. Ja i Gaba.

okej jestem ja sobie krasnoludkiem zza siedmiu mórz i szkurwa, nikt mnie nie kocha, więc sobie muszę szukać przyjaciół przez neta, bo oni jeszcze nie wiedzą jaka ze mnie szucza. o em gie.

Dostałam plus pięć z przemówienia na polskim! Ei ja więcej nic nie czytam, bo wtedy się dziwnie czuję nie widzę nic poza kartką, głos mi się robi jak nie mój, tylko jak jakiejś pani prokurator z 20 letnim doświadczeniem i jest straszna cisza w klasie i potem mi jeszcze klaskają i mi tak dziwnie. Może to moje powolnie jest czy coś, ja to serio lubię, hipnotyzuję głosem attention danger!

+Kuzco Kuzco! Oglądam sobie z Maciejem

środa, 17 listopada 2010

Bardzo jak widzę pragniecie mojej mordy, ale niestety nie chce mi zdjęcia załadować. Nie pisze bo, mam naukę, mam znajomych, mam lenistwo. Na jutro sprawdzian z historii cudownie okres między wojenny, początki faszyzmu i inne pierdoły, właśnie zauważyłam że mój ojciec jest podobny do Mussoliniego ; o, ale tak serio, ahaa.. no i jeszcze na religie coś tam mam da nauki chyba o biskupie czy czymś innym o czym nie mam pojęcia, bo kościół to zło i mowę obronną na polski, o zgrozo nie mam weny co jest złe i straszne i do mnie niepodobne. Pozdrowienia tak tak, własnie to była notka bez żadnego łazu i składu,

+wynajmuję się jako wieszak na obrania ktoś chętny ?

O O może foto wejdzie XD a nie nie weszło. :<

sobota, 13 listopada 2010

siete

Nie mogę z mojej miny tutaj tak ogólnie, to dzisiaj mniej filozofowania. Dzisiaj byłam z Natalią na zakupach i odjebało nam tak z lekka i zaczęłyśmy rymować, tak więc 'Będę chora na topora' i wiele wiele innych, a potem poszłyśmy z Maciejem (nazywanym przez moją mamę Maciuś kiciuś z niewiadomych powodów) nucąc naszą kochane Uuu.. Barbra Streisand (tylko ja i Maciej) pogadaliśmy, a Maćkowi coś się z głowie przestawiło i uczy się Słowackiego życzmy mu z całego serca powodzenia, dziękuję dobranoc < 3

+ edit: Bednarek w finale :)


seis

Dobra wstałam tyle co i jestem z lekka, jakby to powiedzieć na szokach, takiej serii snów to ja chyba jeszcze nie miałam ; o !

Gaba odnalazła Robiego tylko że to jest Barbara <3
 Kocham tego gościa z teledysku lovelovelove, ale mi słitaśna notka wyszła.

a tu link do Robiego dwa piętnaście którego nikt nie ogarnie, bo tylko ja wiem o co chodzi ahaha. 

piątek, 12 listopada 2010

cinco

Dobra i tak już mamy przesrane u Adama za dodanie tego na Facebooka, więc dodam też tu, ale ma tu boską minę.

Dzisiaj sobie tak rozkminiam nad tym jaką wielką symbolikę dla niektórych ludzi mają jakieś przedmioty miejsca, słowa. Ludzie połączeni wspólnymi wspomnieniami dzięki którym nie zapomną o tym co ich łączyło, bo na pewno znajdzie się jakiś szczególny przedmiot, który przypomni im ile razem przeszli - coś pięknego. Ile ja mam takich rzeczy z Gabą i co chwile przybywają nowe, dzisiaj doszło nasze niewytłumaczalne 'robi strejcer', którego sama nie do końca rozumiem, ale to w sumie mało ważne, bo jest śmiesznie i mamy kolejną wspólną rzecz, z której będziemy zalewać za kilka lat i jak się pokłócimy, będzie nam przypominać jak to my się bardzo lovelove i takie tam pierdoły.

Niestety niektóre wywoływacze wspomnień sprawiają ból i to cholerny.. 'moja' huśtawka, głupi kosz na boisku, głupi dach, głupia ławka i moje głupie rzemyczki, głupie daty, głupie zdjęcia, wszystko kurwa.

cuatro

                        z Gabryśka i Pawłem. fot. Natalia :)



Jestem koszmarnie niewyspana, pisałam jakieś pierdoły w pamiętniku do północy, a potem miałam jakiś dziwny sen który dał mi w cholerę do myślenia i tak jakoś wyszło.
Jak teraz czytam co ja tam napisałam to taki szok, bo pierwszy raz w życiu tak dokładnie udało mi się przekazać kartce papieru co myślę.
Jakiś cytat, w mniej lub większym stopniu wyrwany z kontekstu: Kochany Panie Boże, na ki chuj jestem taka uczuciowa? Potrafię ryczeć z byle powodu, a jednym głupim zdaniem można mi odebrać oddech i doprowadzić do płaczu, sprawiając, że czuję się jak bezużyteczny śmieć, co mniej lub większym stopniu by się zgadzało. Dziękuje serdecznie że stworzyłeś mnie jako nieliczny okaz wymierającego gatunku ludzi, teraz ja się muszę z tym męczyć. <33


czwartek, 11 listopada 2010

tres

Zdjęcie z folderu który bardzo twórczo nazwałam 'Nat robiła, Nat jest bogiem'
Od jakiegoś czasu wprowadziłam sobie nowe zasady które niszczą moja zdrowie psychiczne, zasady mówiące: nie powiedz za dużo i miłość nie istnieje, wyżerają mi mózg i tłamszą moją oryginalność, która co jakiś czas robi wielkie bum i zaczynam zachowywać się jak dziecko z adhd mówiące wszystko co ślina na język przyniesie, przepraszam moi drodzy, ale już dość wam życia zmarnowałam, teraz sobie pocierpię.


Spędziłam bardzo miły dzień z Natalią, podczas którego miałam jakiś dziwny napad dobrego humoru, objawiający się nadpobudliwością nerwową, oł aj lajk it.
 Nie chce mi się opisywać co się działo, ale dużo. Akcje nie do opisania, o tak nie do opisania.



dos



Kocham moją mamę, kiedy podsumowałam jej plan zrobienia tradycyjnego sernika moją jakże wymowną miną, zrobiła moje najdroższe kochanie - sernik nowojorski na spodzie z ciasteczek owsianych z bitą śmietaną, ja tu się rozpływam bożee, mogę to jeść cały czas. W chwili aktualnej modlę się, żeby Gaba szybko posprzątała w pokoju i wreszcie po mnie przyszła, bo się dusze w domu, dzisiaj jest tak cudna pogoda, jakiej nie było chyba od miesiąca, nawet słońce świeci, no ludzie ruszcie dupy.

środa, 10 listopada 2010