wtorek, 28 czerwca 2011

Ok jestem  chora, siedzę w domu i tak z lekka mi odpitala.
Przedtem się wzięłam i w taką  cudowną pogodę poszłam pod ekonom bo miały być listy, a tu nie, miła pani z sekretariatu, która nawiasem mówiąc dziwnie się popatrzyła na moją głowę, powiedziała że dopiero jutro. Ja tu się narażam, zapalaniem płuc, albo jakimś innym chujostwem, a oni tak !
Poszłam do sklepu po zapas chusteczek i teraz skończyłam oglądać Zaplątanych, ei wielbię to.
No nie ma jak to siedzisz sobie, oglądasz baję w ujebanych keczupem dresach i śmiejesz jak dziecko. Dobra potem trochę popłakałam, tak mam coś nie tak i płaczę nawet na bajkach, pasuje?! XD

1 komentarz:

  1. włoski masz cudne :* <33.
    a mnie nie przyjęli..próg: 180 punktów. czyli brakowało mi jakieś 70, więc spoczii. powiedziała za to, że w tamtym roku też tak było, a w końcu wszyscy poszli do I albo II LO, a oni poprzyjmowali takich co mieli ok. 100. :<

    OdpowiedzUsuń