sobota, 25 grudnia 2010

Oglądałam sobie Artura i Miminki, a potem Barbie i dziadek do orzechów, chyba mi się coś z głową dzieje naprawdę cały czas gadam sama do siebie teksty typu 'o nie król myszy jest za Tobą Eryku uważaj!' albo 'o małe wróżki przeniosą ją przez ocean, ale kurwa zostawili konia' film się kończy a ja 'no kurwa gdzie jest ten koń !?' nie jest dobrze nie jest, ja chce do ludzi, bo u mnie w domu nie jest normalnie ahaha :D
Chciałam iść na pasterkę to mi nie pozwolili ! -,-

Ja sobie wczoraj szukam 1 gwiazdki a tu taki widok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz