czwartek, 30 grudnia 2010

Dzień dobry!
Przydałoby się nadrobić czas co to mnie tu nie było. Dnia wczorajszego około godziny 14 wybrałam się do Natalii i nam odwalało, a opisać się tego nie da. Po powrocie do domu oglądałam z Olką Harrego Pottera, nawet nie wiem która to część była, bo ja nigdy nie oglądam tego po kolei, ale z racji, że tej jeszcze nie widziałam uznałam że oglądnę. No a potem poszłam spać, około północy się przebudziłam i zaczęłam rysować (?) i narysowałam jakąś babkę z profilu, ale nie wiem jak bo ja za chuj nie umiem rysować profilu, potem nie spałam aż do 3 i zaczęłam czytać książkę i coś mi stukało w ścianie i srałam ze strachu, no i wreszcie koło godziny 4:30 poszłam spać. Śniło mi się że pożyczałam Natalii stanik. Moja bania jest zryta, a teraz lecę się przypatrzeć temu co stworzyłam w nocy ; o


1 komentarz: